Polska Polityka Zagraniczna W Okresie Międzywojennym
Polska polityka zagraniczna w okresie międzywojennym
Przez cały XIX wiek Polacy kierowali swój wysiłek w kierunku odzyskania suwerenności. Dążenia te cechowało ogromne rozwarstwienie programów. Po 123 latach niewoli państwo polskie ponownie zaistniało na mapie Europy. Przed dopiero co kształtującymi się władzami stanął jednak ogrom problemów, które trzeba było rozwiązać. Wielka Wojna wyniszczyła kraj, bardzo niejednolity pod względem gospodarczym, politycznym i etnicznym. Także położenie międzynarodowe było wysoce niestabilne. Polską dyplomację czekała poważna próba.
Priorytetem polskiej polityki zagranicznej w przeciągu pierwszych lat niepodległości była kwestia granic. Zagadnienie to zostało podjęte podczas konferencji paryskiej rozpoczętej w styczniu 1919 roku. W wyniku żmudnych negocjacji Polska traktatem zawartym dnia 28 VI 1919 roku w Wersalu uzyskiwała Pomorze Wschodnie bez Gdańska i prawie całą Wielkopolskę, zaś na Śląsku, Warmii i Mazurach miały się odbyć plebiscyty. Było to umiarkowane zwycięstwo strony polskiej. Tymczasem kwestia wschodniej granicy nie stanowiła tak ważnego zagadnienia dla mocarstw zachodnich. Jak pokazała niedaleka przyszłość, kształt tej granicy miał rozstrzygnąć się na polach bitew.
Po "cudzie nad Wisłą" i odrzuceniu wojsk Bolszewików na całym froncie, gdy było już wiadomo, że Rzeczpospolita uratowała swój byt państwowy, w Rydze doszło do negocjacji pokojowych. Teraz w odróżnieniu do rokowań w Spa sprzed kilku miesięcy, to Polska dyktowała warunki. Traktat pokojowy, zawarty 18 III 1921 roku ustalał wschodnią granicę na linii Dzisna-Dokszyce-Słucz-Ostróg-Zbrucz. Jednakże w wyniku traktatu tego poniosła fiasko polityka federacyjna lansowana przez marszałka Piłsudskiego. Pozostawiał ów traktat bowiem w bolszewickiej strefie wpływów Białoruś oraz Ukrainę, których niezawisłości chciał Piłsudski, by "odgradzały" Polskę od Rosji Bolszewickiej. Także w trakcie wspomnianej konferencji w Spa zapadła niekorzystna dla Polski decyzja o podziale Śląska Cieszyńskiego, pozostawiająca po stronie Czechosłowacji 120 tysięcy ludności narodowości polskiej.
Napotykając na ogromne trudności w rozmowach z potężnymi sąsiadami, Polska zwróciła się w stronę zwycięskich państw zachodnich. Usiłowania te znalazły pozytywny oddźwięk we Francji, która podpisała dnia 19 II 1921 roku w Paryżu deklarację o przyjaźni oraz układ polityczny wraz z konwencją wojskową, która przewidywała wzajemną pomoc w przypadku napaści Niemiec na którąś ze stron. Nieco gorzej wyglądały stosunki z Anglią, niechętną Francji, a więc także Polsce.
Wobec niezwykle niekorzystnego układu niemiecko-bolszewickiego z Rapallo z
16 IV 1922 roku oraz braku chęci nawiązania szerszej współpracy ze strony
aliantów, w polityce zagranicznej Polski zaczęła dominować tzw. koncepcja
Międzymorza, która to w zamyśle dążyła do utworzenia silnego bloku państw
Europy Środkowej i Wschodniej, skierowanego przeciwko Niemcom i Rosji.
Pomysł ten jednak spotkał się ze sprzeciwem Czechosłowacji i Litwy, mających
zatargi terytorialne z Rzeczpospolitą. Także Węgry, jak i ich sąsiedzi,
wobec których Madziarzy wysuwali roszczenia, nie sprawiały wrażenia chętnych
do współpracy. Myśl tą, mimo iż spotkała się z pozytywnym odzewem na
Zachodzie, z powodu niemożności jej zrealizowania zarzucono. Była to z
pewnością jedna z ciekawszych koncepcji w całej polskiej polityce
zagranicznej. Blok państw Centralnej Europy mógłby mieć bowiem poważny wpływ
na równowagę sił w Europie i skutecznie przeciwstawić się zakusom Niemiec i
bolszewików.
Polska polityka zagraniczna w okresie międzywojennym